Witajcie na początek powiem, że dziś byłam w Warszawie wszystko poszło dobrze. Znajomi którzy mieli przyjechać tydzień temu jednak przyjechali w ten weekend. W sobotę o 12 przyjechali przeszliśmy się z Olą i jej bratem jakieś 200 metrów po łąkach i wróciliśmy do domu. Później zjedliśmy obiad i poszliśmy 2 km nad rzekę wróciliśmy i pojechaliśmy rowerami jakieś 3 km nad jezioro wróciliśmy, a potem kilka razy jeszcze byliśmy na placu zabaw i na boisku (jakieś 200 metrów). Wieczorem zrobiliśmy grilla i o 1:00 poszliśmy spać. Rano przed godziną 7:00 pobudka śniadanko i spacer na plac zabaw potem trochę w domu posiedzieliśmy i o 11:00 pojechaliśmy na przejażdżkę rowerową (jakieś 8 km), wróciliśmy zjedliśmy obiad i niestety musieli już jechać. Dzisiaj musiałam wstać o godzinie 5:00 bo jechaliśmy do Warszawy. Jestem bardzo zmęczona ale zarazem szczęśliwa ten weekend był świetny. Jutro jadę na wycieczkę klasowa :D ale muszę wstać o 6:00 nie wiem jak to przeżyje xD. Myślę jednak, że warto się trochę pomęczyć. Jutro mija rok od mojego pierwszego postu na tym blogu taka mała rocznica postaram sie przygotować coś fajnego na ten dzień lecz niczego nie obiecuje. Na koniec może jakaś piosenka? Ostatnio ubóstwiam Eda Sheerana i dosłownie każdą jego piosenkę. Ostatnio ukazała się jego nowa piosenka wraz z teledyskiem pod tytułem ,,Sing", a oto ona:
https://www.youtube.com/watch?v=tlYcUqEPN58
Bardzo podoba mi się ta piosenka, jest rytmiczna, teledysk bardzo mi się podoba głównie ze względu na występowania w nim Eda i jego gitary :D. Na dziś to tyle pozdrawiam i całuje wasza Klaudia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz