środa, 3 lipca 2013

Po prostu złość

Dziś mam kiepski dzień bo są wakacje i do kogo bym nie napisała czy będzie w domu czy po prostu mogę do nie przyjść to nie bo jest u ciotki albo u wujka albo na koloniach .. Wszystkich , których pytam jakie mają plany na wakacje od każdego z nich dostaje długie ale to bardzo długie odpowiedzi a to ze do znajomych a to na kolonie a to na biwak a to nad morze i jeszcze w góry no i nie zapomnieć o jeziorze i mazurach a gdy ktoś mnie spyta gdzie jadę odpowiedz jest krótka morze i tyle to jest mój cały plan na wakacje gotuje się we mnie gdy inni opowiadają jakie będą mieć super wakacje w tedy jeszcze próbuje se wmawiać ze tak naprawdę nie będzie im tak super ale gdy po wakacjach się spotykamy a oni mówią że było lepiej niż myśleli to mam ochotę wybuchnąć chwalą się tym i tamtym gdzie ten był a gdzie ten a ja nie mam nic do powiedzenie jedyne czym mogę się pochwalić to to że byłam nad morzem... Ale to nie koniec jeszcze gorzej jest gdy widzę jak moi koledzy bawią się razem włóczą się po wiosce jest to mała wioska i nie jeździ tu wiele samochodów ja tak wiele bym dała żebym mogła tak po prostu powłóczyć się razem z innymi nie mogę patrzeć gdy inni robią co chcą a ja siedzę w domu jak w pod kloszem ... To tyle na dziś mojej paplaniny i mojego żalenia się nad sobą ale sądzę że każdy z nas ma ochotę po prostu się nad sobą poużalać... Ja wiem że są ode mnie dużo gorzej chore dzieci ale po prostu tak jest że każdy od czasu do czasu musi się nad sobą poużalać...  A teraz trochę bardziej optymizmy dzisiaj wybieram się z mamą i znajomą mamy na pizze ale jeszcze nic nie jest postanowione jeśli chodzi o zdrowie jest dobrze nawet bardzo zdaje mi się co nie co przytyłam jak to tak naprawdę jest zobaczymy gdy wejdę na wagę... Życzę wszystkim miłego dnia i dziękuje za czytanie mojego bloga :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz