środa, 3 grudnia 2014

Aktualizacje

W dniu dzisiejszym zaktualizowałam podstrony: O mnie, mój dzień, galeria
Dodałam też podstronę: Pasja moje życie zapraszam do ogladania mam nadzieje że sie spodoba :D

Co z przyszłością?

W każdy pości mówię, że już nie będę was opuszczać na dłuższy czas, ale niestety tak jest, ponieważ uważam, że nie sensu pisać na siłę, a teraz przejdę do rzeczy. Co u mnie słychać? A to, że ostatnio mam nawał lekcji, ale ten blog nie jest o lekcjach tylko o mnie. Postanowiłam troszkę pozmieniać na blogu i wprowadzić kilka aktualizacji mam nadzieje że sie spodoba. Od piątku dostaje zastrzyki domięśniowe z antybiotykiem dziś jadę na ostatni :D. Jutro znowu do Warszawy eh jak ten czas szybko leci, jeszcze 3 tygodnie i święta. Powiem wam jedno w tym całym pędzie nawale lekcji zaczęłam żyć według schematu. Wstaje, jem, potem lekcje, kończę lekcje, jem, odrabiam lekcje, jem i idę spać i tak każdego dnia to samo. Pominęłam oczywiście wszystkie zabiegi jakie odbyć muszę bo zanudzilibyście się tu na śmierć. W tej rutynie przestałam myśleć nad swoim życie w sumie nie wiem czy mi to wyszło na dobre, bo gdy teraz tak siedzę i myśle co będzie za dwa lata gdy będę musiała iść do liceum to mam mieszane uczucia. Z jednej strony otworzą mi się drzwi na świat będę miała w końcu swój upragniony kontakt z ludźmi. Jest też druga strona, boję się ze nie dam se rady sama na stancji ze wszystkimi zabiegami, lekami, lekcjami. Sama nie wiem jak będzie wyglądało moje życie. A może lepiej siedzieć w domu cicho i dalej żyć trzy lata w izolacji? Nie chce tak. Chce w końcu zacząć żyć pełnią życia. Przecież za dwa lata rozpocznie sie najlepszy okres mojego życia. Imprezy, chłopacy, przyjaciółki. Nie chce tego stracić siedząc w domu. Myśląc o życiu jakie mogę mieć za dwa lata uśmiech pojawia mi się na twarzy, ale zaraz potem przypomina mi się, że przecież mam mamę nie chce jej zostawiać samej. Wiem, że ona strasznie to przeżyje, jesteśmy do siebie bardzo przywiązane. Można powiedzieć, że mama jest moją przyjaciółką. No cóż zobaczymy co przyniesie los, nadal mam nadzieje, że przez ten czas lekarze dowiedzą się co mi jest i mój stan się polepszy na tyle, abym mogła sama sobie dawać radę. To chyba wszystko co chciałam wam dziś powiedzieć, notka mocno wybiegająca w przyszłość, ale sądzę, że dość istotna. Chciałam powiedzieć jeszcze jedno, iż po wejściu na bloga pojawił się uśmiech na mojej twarzy ponieważ zyskałam dwóch obserwatorów i ponad 2000 odsłon dziękuje wam, że jesteście chociaż mnie często nie ma. Na koniec piosenka, w której się ostatnio zakochałam polecam i czekam na wasze opinie :)
https://www.youtube.com/watch?v=76WJJ57YoG0
Pozdrawiam wasza Klaudia

piątek, 19 września 2014

Tak mało czasu tak wiele rzeczy

Minął już dość długi czas od kąt pisałam ostatni wpis. Przez ten czas tyle się wydarzyło, że nie wiem czy dam radę ująć to w jednym wpisie, a więc zróbmy tak, że rzeczy z sierpnia napisze w tym poście, a z września w następnym. Myślę, że tak będzie dobrze. Po pierwsze przed samym wyjazdem do Ustki odstawiłam niezły cyrk, a rzecz w tym, iż we wtorek dwa dni przed wyjazdem nad morze o godzinie 22:00 zadławiłam się jedzeniem, już od jakiegoś czasu słabo jadłam ale wtedy już nie było wyjścia. W środę o 6:00 byliśmy już w drodze do Szpitala w Warszawie. O godzinie 15:00 było już po wszystkim. Mój przełyk został rozszerzony do 11mm. To wszystko działo się tak szybko tyle nerwów, tyle strachu, tyle płaczu. Zaraz po zabiegu przybyła do mnie moja Pani Doktor, która oświadczyła, że dziś mogę pić, a jutro jeść no i jutro mogę wyjść około 12:00. To były w końcu dobre wiadomości ale... Nie na długo. Za 15 min przybiega i mówi, że jednak nie mogę dziś nic do ust wziąć jutro pić a w piątek jeść i MOŻE wieczorem wyjdziemy. Jak to szybko można zmieniać zdanie najpierw daje nadzieje, a potem zabiera ci wszystko. O 22:53 w piątek miałyśmy autobus do Ustki no i cóż znów płacz i złość. Następnego dnia mama poszła do pani profesor, która oświadczyła, że możemy dziś (czwartek) wyjść. Hmm... nie wydaje się to wam dziwne? Ale w końcu to Polska wszystkiego mogę się spodziewać. Bądź co bądź wyszłyśmy w czwartek o 20:00 i w piątek szczęśliwie pojechałyśmy nad morze. Uwielbiam to uczucie, gdy wsiadam do autobusu i wiem, że obudzę się tam gdzie pragnę. Po takich rewelacjach ten tydzień był jak zbawienie. Coś cudownego nie pamiętam kiedy mama się tyle uśmiechała. Pogoda dopisała opaliłam się jak rak :D. Nie będę się więcej rozpisywać bo tego nie dam rady opisać słowami. Jeśli chodzi o sierpień to by było na tyle za chwilkę wstawię post o wrześniu.

środa, 13 sierpnia 2014

Znajomi? Koledzy? Przyjaciele? Nie jestem pewna...

Jakiś czas nie pisałam to może dlatego, że nic szczególnego się u mnie nie działo, może też dlatego, że zwątpiłam w ten blog, minęło już sporo czasu od założenia, a liczba odsłon nie jest zbyt duża. Jeśli otrzymuje dwa komentarze pod postem jestem szczęśliwa, ale mimo to postanowiłam, że nie zakończę pisania tego bloga chociażby dlatego, że jest to miejsce gdzie mogę wszystko powiedzieć, wylać swoje wszystkie żale i smutki. Wiem, że mój blog jest pisany pospolitym słownictwem, a interpunkcja i ortografia pozostawia wiele do życzenia, ale i tak będę pisała tutaj notki nawet jeśli tylko jedna osoba miałaby czytać tego bloga.
      Zmieniając temat do dziś byłam szczęśliwa głównie z powodu wakacji, błogiego odpoczynku no i oczywiście wyjazdu do Ustki (22 sierpień), ale dziś jest ten dzień w którym mam wszystkich i wszystkiego serdecznie dość, po prostu mam tak zwanego ,,doła''. Myślałam ze wakacje to będzie czas gdy w końcu będę mogła częściej się spotykać ze znajomymi, ale myliłam się. Teraz gdy pisze tego posta mam wrażenie, że jestem sama, nikt się mną nie interesuje (oprócz rodziców), nikt się nie odzywa z własnej nie przymuszonej woli, ludzie którzy byli mi najbardziej bliscy stają się mi obojętni, nie wiem co się dzieję czy to ich wina? Czy może to ze mną jest coś nie tak? Sama nie wiem... Fakt te wakacje są fajne prawie każdy weekend mam zajęty, a to rodziców wyciągnęłam nad jezioro, a to do rodziny wyjazd itd., ale ten cały czas spędzam tylko i wyłącznie z rodzicami bardzo ich kocham ale potrzebuje towarzystwa ludzi w moim wiek, a tym czasem czuję się jakby mnie nie było. Z utęsknieniem czekam na wyjazd do Ustki, z daleka od domu, z daleka od wszystkich ludzi, z daleka od wszystkiego. Tylko ja, mama, morze i zachód słońca...Nie wiem może po tym wyjeździe jakoś mi przejdzie, ale wiem jednak, że nigdy nie czułam się tak samotna...

Pozdrawiam wasza Klaudia

wtorek, 8 lipca 2014

Wakacje? Czy aby napewno?

    Minął już ponad tydzień od rozpoczęcia wakacji i jak na razie jest gorzej niż w roku szkolnym dlaczego? A to dlatego, że w roku szkolnym wszyscy są w domu nigdzie nie wyjeżdżają i idzie się z nimi spotkać, a teraz do kogo nie napisze to albo gdzieś wyjechał, albo nie ma czasu, albo mu się nie chcę albo woli robić coś innego :/. Ostatnio jedynym stworzonkiem z którym spędzam czas jest mój nowy piesek :*. Tak wiem, powiecie przecież sama możesz czytać książki, grać na komputerze, siedzieć na różnych forach. Owszem można, ale gdy robi się to cały czas i przebywa się cały czas tylko ze sobą i rodzicami to w wakacje szlak mnie bierze jak mam siedzieć sama w domu. No cóż Bogiem nie jestem nic nie zrobię. Na szczęście dziś udało mi się umówić z koleżanką i mam nadzieje, że te spotkanie dojdzie do skutku.
   A tak zmieniając temat na bardziej miły to dzisiaj smażyłam placki na sodzie jak wyszły? Tak sobie, co prawda dobrze smakują lecz z wierzchu są spalone, a w środku surowe, lecz już wiem co zrobiłam źle. Jutro robię drugie podejście. Na koniec piosenka w której ostatnio się zakochałam zespołu Poets of the Fall pt. ,,War'' tutaj macie link proszę dajcie mi znać jak się podoba ;)
https://www.youtube.com/watch?v=0f_hewSrAH4
Pozdrawiam wasza Klaudia :*

wtorek, 1 lipca 2014

Wakacje czas zacząć ;)

Witajcie kochani ;). W końcu zaczęły sie wakacje, ach jak długo na nie czekałam. Niestety nie mogłam was od razu poinformować o zakończeniu roku, ponieważ mój laptop był w naprawie ale to nic straconego postaram się to wszystko wam wynagrodzić,  zacznijmy od zakończenia roku ;). Zakończenie rozpoczęło się o 10:00, skończyło około 12:30. Sądzę, że i tak szybko poszło. Z całego gimnazjum jedynie trzy osoby miały świadectwo z czerwonym paskiem, w tym moja przyjaciółka, jeszcze jedna dziewczyna z 3 gimnazjum i ja :D. Udało się, pierwsza klasa gimnazjum i mam czerwony pasek. Moja średnia wynosiła 4,9 bardzo się cieszę tak mało brakowało do 5,0. Po zakończeniu roku wieczorem pojechałam do mojej Madzi u której nocowałam było świetnie. Tak właśnie wyglądał mój koniec roku szkolnego. Teraz dwa miesiące błogiego wypoczynku ;). Podczas wakacji postanowiłam, że zajmę się moimi pasjami życiowymi czyli grą na gitarze, czytaniem książek i jazdą na rowerze. No i oczywiście w sierpniu jadę do Ustki, udało mi się namówić moją przyjaciółkę Justynę namówić na wyjazd z nami. Dzisiaj jadę do kina z Madzią na film pt. ,,Gwiazd naszych wina'' zapowiada się świetny film ;). W czwartek jadę do Warszawy mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie. Zaczynając pisanie tego postu myślałam, że będzie dłuższy, ale wyszło inaczej no cóż na dziś to tyle i jeszcze piosenka, która utkwiła mi w pamięci. Jest to piosenka Elaizy pt. ,,Is It Right" na pewno ją znacie reprezentowała ona Niemcy na konkursie eurowizji. Bardzo przypadła mi do gustu. Dlaczego? Szczerze sama nie wiem wpadła mi w ucho i nie chce wyjść hehe ;).
Miłego wieczorku wasza Klaudia :*

piątek, 13 czerwca 2014

Już prawie wakaacje ;)

Cześć wszystkim dzisiaj jest piątek, a więc weekendu początek :D. Jeśli chodzi o mnie to ostatnio jest w kratkę, z jednej strony nie mam ani gorączki ani kaszlu, ale z drugiej strony łykam coraz gorzej i coś tak sądzę, że już teraz będę musiała iść do szpitala na zabieg poszerzania przełyku. No cóż kiedyś musiał nastać ten moment no ale jeszcze nic nie jest pewne, a teraz coś bardziej przyjemnego. Otóż już prawie wakacje i chyba poczułam już ten smak nadchodzącego nicnierobienia, gdyż nie chcę mi się kompletnie uczyć, akurat teraz kiedy przydałoby się przyłożyć do nauki no to mi się kompletnie nie chcę się uczyć no ale oczywiście się uczę. Nie jestem jeszcze pewna jaką średnią będę miała dowiem się zapewne we wtorek ;). Oczywiście dam wam znać. Ach wakacje :D już czuje ten zapach morza i upały, tak ja znowu o Ustce xD. No ale co ja zrobię, że jest to rzecz na którą czekam cały rok ;). Jutro wybieram się do mojej przyjaciółki pogram se w simsy (w końcu) no i znając życie pojedziemy se na rowerki ;). Ten post będzie dość krótki ale sądzę, że nie ma sensu abym pisała na przymus teraz może jeszcze podam wam przepis na pyszne babeczki czekoladowe oczywiście sama je wczoraj próbowałam ;),przepis wzięłam z internetu, a tutaj podwoiłam tylko porcje i trochę go zmodyfikowałam jeśli chodzi o ilość składników.

Babeczki czekoladowe

Składniki na 24 babeczek:

280g masła (mniej więcej)
120g poszatkowanej gorzkiej czekolady (ja dałam 1 tabliczkę czyli 100g)
1 szklanka dobrego ciemnego kakao (dałam trochę ponad 0,5 szkl. były i tak bardzo czekoladowe)
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczki proszku do pieczenia
4 duże jajka
1,5 szklanki cukru
 2/3 łyżeczki aromatu waniliowego (ja użyłam śmietankowego)
  szczypta soli
1 szklanka śmietany 12% lub 18% (ja użyłam gęstej śmietany w kubeczku)
 
1. Do rondelka z grubym dnem włożyć masło i czekoladę, podgrzewać mieszając, aż składniki się roztopią. Zdjąć z ognia, dodać kakao i wymieszać dokładnie łyżką do połączenia składników. Masę odstawić do ostygnięcia. (Moja uwaga jest taka, iż masa wyszła lekko grudkowata i rozdwajała się ale nie martwcie się tym i tak ciasto będzie puszyste) ;).
2. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz sodą.
3. Do jajek dodać cukier,  aromat i sól, dokładnie wymieszać do połączenia składników (ja mieszałam mikserem aż masa się połączyła ale cukier dalej było czyć pod trzepaczkami) . Wlać przestygniętą masę czekoladową i wymieszać łyżką.
4. Do masy dodać 1/3 mąki i zamieszać. Wlać  śmietanę, wymieszać.
Dodać resztę mąki i krótko wymieszać łyżką do połączenia składników.
5. Ciasto przełożyć do blaszki na muffinki wyłożonej papierowymi foremkami lub posmarowanej masłem i posypanej mąką. Piec na funkcji termoobieg w temperaturze 160oC (na funkcji góra-dół 180oC).  Ja miałam różniej wielkości babeczki mniejsze piekły się około 25 min, a wiekszę około 30 - 35

To jest mój przepis na babeczki czekoladowe wyszły puszyste i bardzo czekoladowe ja oczywiście nie mogłam sie powstrzymać przed nadzianiem ich czymś, a wiec zrobiłam budyń śmietankowy i wyłożyłam około 1/3 wysokości foremki ciastem, następnie nakładam trochę budyniu i nakładam znów ciasto za 3/4 wysokości foremki tak aby budyń nie wypłynął lub coś w tym stylu. Zrobiłam tez babeczki czekoladowe z truskawką w środku robiłam nie tak samo jak z budyniem z tą różnicą, że truskawki były małe i kładłam je w całości aby nie puściły soków, lekko wcisnęłam je w ciasto aby góra truskawki nie wystawała nas cisto po przykryciu drugą porcją cista. Okej na dziś to tyle na koniec oczywiście jakaś piosenka. Dzisiejszy utwór kojarzy mi się z wakacjami, a jest to piosenka zespołu Avicii pt. ,,Wake me up''. Dlaczego akurat ten utwór kojarzy mi się z wakacjami? Pewnie dlatego, iż w dzień wyjazdu nad morze w samej chwili gdy akurat już zbieraliśmy torby do samochodu właśnie wtedy usłyszałam pierwszy raz tą piosenkę bardzo mi się spodobała. No i oczywiście przez cały tydzień gdy byłam nad morzem ten utwór był hitem i leciał dosłownie wszędzie ;). No i to właśnie taka historyjka. Tak jakoś wyszło, że z krotkiego postu zrobił się super długi no cóż czasem tak jest, ale teraz to juz na serio koniec. Pozdrawiam was i życzę miłego wieczorku wasza Klaudia :*

wtorek, 3 czerwca 2014

To już rok !!!! :D

Moi kochani dzisiaj mija rok od kiedy po raz pierwszy umieściłam post na tym blogu. Czy był to udany rok? Hmm... Oczywiście, że mogłoby być lepiej ale i tak nie spodziewałam się iż przez ten rok udami się zebrać aż 1872 odsłon mojego bloga i 6 obserwatorów. Jestem wam bardzo wdzięczna i mam nadzieje, że następny rok będzie jeszcze lepszy. Minął rok, 12 miesięcy i 365 dni nie sądziłam, że aż tak długo będę z wami. W tym szczególnym dniu chciałam wymyślić coś specjalnego lecz niestety nie udało mi się, ale mam dla was oczywiście piosenkę ;) jest to piosenka Eda Sheerana pod tytułem ,,Lego house". Piosenka za pierwszym razem nie za bardzo mi się podobała ale z każdym kolejnym przesłuchaniem podobała mi się coraz bardziej i bardziej no, a teraz po prostu ją ubóstwiam. Tutaj macie link:
https://www.youtube.com/watch?v=c4BLVznuWnU
No cóż mam dodać dzisiaj jest specjalny dzień ale ten post nie jest aż tak bardzo specjalny lecz niestety nie mam żadnego pomysłu. Dlatego to na dziś koniec o wycieczce, na której dziś byłam opowiem wam jutro jeśli znajdę chwilkę ;). Pozdrawiam was i dziękuje, że byliście ze mną cały rok wasza Klaudia.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Wizyta w Warszawie.

Witajcie na początek powiem, że dziś byłam w Warszawie wszystko poszło dobrze. Znajomi którzy mieli przyjechać tydzień temu jednak przyjechali w ten weekend. W sobotę o 12 przyjechali przeszliśmy się z Olą  i jej bratem jakieś 200 metrów po łąkach i wróciliśmy do domu. Później zjedliśmy obiad i poszliśmy 2 km nad rzekę wróciliśmy i pojechaliśmy rowerami jakieś 3 km nad jezioro wróciliśmy, a potem kilka razy jeszcze byliśmy na placu zabaw i na boisku (jakieś 200 metrów). Wieczorem zrobiliśmy grilla i o 1:00 poszliśmy spać. Rano przed godziną 7:00 pobudka śniadanko i spacer na plac zabaw potem trochę w domu posiedzieliśmy i o 11:00 pojechaliśmy na przejażdżkę rowerową (jakieś 8 km), wróciliśmy zjedliśmy obiad i niestety musieli już jechać. Dzisiaj musiałam wstać o godzinie 5:00 bo jechaliśmy do Warszawy. Jestem bardzo zmęczona ale zarazem szczęśliwa ten weekend był świetny. Jutro jadę na wycieczkę klasowa :D ale muszę wstać o 6:00 nie wiem jak to przeżyje xD. Myślę jednak, że warto się trochę pomęczyć. Jutro mija rok od mojego pierwszego postu na tym blogu taka mała rocznica postaram sie przygotować coś fajnego na ten dzień lecz niczego nie obiecuje. Na koniec może jakaś piosenka? Ostatnio ubóstwiam Eda Sheerana i dosłownie każdą jego piosenkę. Ostatnio ukazała się jego nowa piosenka wraz z teledyskiem pod tytułem ,,Sing", a oto ona:
https://www.youtube.com/watch?v=tlYcUqEPN58
Bardzo podoba mi się ta piosenka, jest rytmiczna, teledysk bardzo mi się podoba głównie ze względu na występowania w nim Eda i jego gitary :D. Na dziś to tyle pozdrawiam i całuje wasza Klaudia.

środa, 21 maja 2014

Rowerowy weekend? ;)

Witajcie, czuje się już dobrze, nawet bardzo dobrze ;). Nie pisałam, ponieważ uznałam, że pisanie na siłę gdy i tak nic u mnie się nie dzieje nie ma sensu więc postanowiłam przeczekać aż będę miała wenę. Otóż zgodnie z tradycją w wakacje wybieram się do mojej kochanej Ustki *-*. Zamówiłyśmy z mamą już pokoje i teraz super news... Jedzie z nami dziewczyna, którą namawiam już na ten wyjazd 3 lata no i w końcu się udało(no chyba, że zmieni zdanie xD). Tu macie link do naszych pokoi -  http://www.ustka.nadbaltykiem.pl/obiekt/1422. Byłyśmy tam już raz i są na prawdę świetne blisko morza, bardzo ładnie urządzone. Jedyną wadą jest cena lecz po sezonie i ostatni tydzień sierpnia jest już dużo taniej. My wybieramy się tam od 23 sierpnia (sobota, wyjazd w piątek w nocy), a 29 sierpnia (piątek) o 22:00 mamy autobus z powrotem do domu. Oczywiście już nie mogę doczekać się tego jednego tygodnia w roku, najlepsze 7 dni w ciągu roku. Wszyscy mówią, że mam bzika na punkcie Ustki i szczerze mówiąc... Tak zgadzam się z nimi, ale mam coś na swoją obronę. Te 7 dni w Ustce to dla mnie 7 dni wolność bez ludzi, których znam tylko ja, moja mamą i morze. Zero dziwnych spojrzeń, zero plotek kompletna odskocznia. Codziennie piękny zachód i wschód słońca (chociaż na wschód ciężko mi wstać). Gorący piasek w dzień ciepłe morze wieczorem. Codziennie zapach morskiej wody, szum fal i skrzekot mew o poranku i o zmierzchu coś cudownego :). Z dala od wszystkiego i od wszystkich, z dala od zmartwień od problemów od wszystkiego. Jeszcze tylko 3 miesiące i dwa dni :) dam radę wytrzymam i w końcu będzie moja wymarzona Ustka. Mam jeszcze dla was jedną informacje otóż w weekend przyjeżdża do mnie moja koleżanka ze szpitala :D. To będzie świetny weekend, razem z moją przyjaciółką i koleżanką pojedziemy na przejażdżkę rowerową(ok. 10km). Zrobimy też grilla. Będzie świetnie ;). No to na dziś tyle mam dla was tutaj link do stany na, której są kamery z Ustki na żywo: http://ustka-promenada.webcamera.pl/
No i jeszcze jakaś pioseneczka: https://www.youtube.com/watch?v=Jk5kYjD9E1I
Co mi się w niej podoba? Szczerze to nie wiem. To są po prostu moje klimaty spokojne. Nie mówię, że nie lubię też mocniejszych piosenek, ale taki lekki motyw zawsze był ze mną od początku.
Tutaj macie mojego aska jeśli chcecie pytajcie o co tylko chcecie ;) http://ask.fm/klaudia101400
Na dziś to tyle mam nadzieje, że wam się podobało wasza Klaudia :*

sobota, 10 maja 2014

Grypa żołądkowa :(

Witam oto znowu ja dzisiaj raczej taki mniej pozytywny post. Otóż od dwóch dni zmagam się z grypą żołądkową co praktycznie nie daje mi żyć. Od dwóch dni nic nie jem nie pije cały czas mam odruch wymiotny, ból brzucha i biegunkę. Dzisiaj czuje się nieco lepiej biorąc pod uwagę jak czułam się wczoraj, ale dalej boli mnie brzuch u jest mi nie dobrze. Mam nadzieje, że już nie długo mi przejdzie, ale weekend i tak mam z głowy :/. No cóż mówi się trudno.Jak wiecie w poniedziałek byłam w szpitalu tam wszystko poszło zaskakująco szybko jak na naszą polską służbę zdrowia :D. Około 16 byłam już wolna ;). Na dodatek pani doktor zaproponowała zrobienie dodatkowych badań hormonalnych aby wykluczyć jakiś tam zespół nie pamiętam jak się to nazywało xD. Mam dla was także dobrą wiadomość w ten sam dzień gdy byłam w szpitalu tata pojechał poszukać samochodu na Warszawie i ku naszemu zdziwieniu znalazł. Samochód już tego samego dnia trafił do naszego domu. Jest to Ford mondeo z 2000 roku w kolorze ciemnego niebieskiego. Kosztował tylko 4,500 tys. złotych, a więc to jest bardzo mało. Samochód sprawuje się świetnie, trzeba go tylko przerejestrować na polskie numer, gdyż w obecnej chwili jest na niemieckich. Co u mnie jeszcze się wydarzyło przez ten czas? Otóż moja Przyjaciółka miała urodziny chciałam jeszcze raz złożyć jej życzenia ;). Oprócz tego nauczyłam się nowej piosenki na gitarze a jest to Titanic w wersji jak dla mnie mocno uproszczonej, ale jak na razie tylko taką potrafię idealnie zagrać, a oto taby do niej.

E --------4-------------7----5--4--0---------------------------
H -5--7-------7--5--7---------------------2--0----------------
G ----------------------------------------------------------------

D ---------------------------------------------------------------
A ---------------------------------------------------------------

E ----------------------------------------------------------------


E --------4-------------7------7--9---7---2--------------------

H -5--7-------7--5--7-------9----------------------------------
G ----------------------------------------------------------------
D ----------------------------------------------------------------
A ----------------------------------------------------------------
E -----------------------------------------------------------------


E ----------------------------------------------------------------

H -5--5-5-5-4-5--5-4-5--7--9---7--5--5-5-5-4-5--5-0-----
G ----------------------------------------------------------------
D ----------------------------------------------------------------
A ----------------------------------------------------------------
E ----------------------------------------------------------------


E ----------------------------------------------------------------

H -5--5-5-5-4-5--5-4-5--7--9---7--5--5-5-5-4-5--7-0-----
G ----------------------------------------------------------------
D ----------------------------------------------------------------
A ----------------------------------------------------------------
E ----------------------------------------------------------------


E ------------7--5-4----4-5-4-----------------------------------

H -5---7-------------7-----------7--5-4-5--4-2---0-----------
G ---------4------------------------------------------------------
D ----------------------------------------------------------------
A ----------------------------------------------------------------
E ----------------------------------------------------------------


E ------------7--5-4----4-5-4-------------------------------------

H -5---7-------------7-----------7--5-4-5--5-4-5--7--9--7--5--
G ---------4------------------------------------------------------
D ----------------------------------------------------------------
A ----------------------------------------------------------------
E ----------------------------------------------------------------


Wydaje mi się iż na tak łatwą tabulaturę świetnie odwzorowuje oryginał ;).
Pozdrawiam na dziś to tyle i życzę miłego dnia ;)

piątek, 2 maja 2014

To się nazywa mieć szczęście :/

Witajcie, dzisiaj był dzień, w którym królował jeden wielki chaos, a to wszystko za sprawo samochodu. Jak już wiecie około miesiąc temu miałam wypadek samochodowy w związku z tym samochód został doszczętnie zniszczony. Na szczęście mamy jeszcze jeden samochód od razu uprzedzam że jest to rozwalający się volkswagen transporter z 1994 xD żeby nie było, że jesteśmy jakimiś bogaczami, samochód służył do wożenia kwiatów w sezonie. Działa bo działa ale lepsze coś niż nic. Dobra wracam do tematu :D, a więc jak już również wiecie w poniedziałek jadę na kolejną wizytę do szpitala. No i wiadomo, że tym gratem nie ma szans by dojechać on ledwo 20 km przejeżdża, a co mowa prawie 200km. Dlatego mój tata poszukuje nowego samochodu aby można było jeździć do szpitala. Pierwsza wyprawa po samochód okazała się bez owocna. Dziś po raz drugi wybrał się na poszukiwania i... Znalazł samochód owszem ale jaki? Gdy przyjechał było super no ładny Opel Astra z 2004 roku, ale oczywiście jest haczyk powiedział, że coś z turbiną nie tak ale, że to tylko jakiś kabelek pewnie lecz dla pewności pojechał do mechanika to co się okazało przerosło nasze najśmielsze przypuszczenia. Otóż turbina była z kompletnie innego samochodu jakaś pompa (nie znam się) również z jeszcze innego samochodu. Na dodatek została użyta jakaś sztuczka aby samochód dobrze palił co oznacza, że jutro za pewne by już nie odpalił. Tata strasznie się zdenerwował no zresztą kto by się nie zdenerwował od razu zadzwonił do faceta u którego kupił samochód. Oczywiście się wypierał i nawet nie chciał słyszeć o zwrocie pieniędzy. Dopiero kiedy tata postraszył go, że zgłosi to na policję wtedy zgodził się na zwrot samochodu i pieniędzy. Tata jest właśnie w drodze do niego ma do przejechania około 200km w jedną stronę. No i takim sposobem zostaliśmy bez samochodu i bez kasy mam nadzieje, że facet chociaż odda całą kwotę. Jeszcze nie wiem jak pojedziemy w poniedziałek do szpitala znając życie będzie trzeba pożyczyć od kogoś samochód. Wydawałoby się, że kupno samochodu to łatwa sprawa, a tym czasem w komisach robią wszystko byle sprzedać samochód, a co się dzieje z nim później to już nie ich sprawa. Ostatnio wszystko się sypie po kolei. Przed wypadkiem zaczeliśmy remont robimy nowy dach, elewację oraz ogrodzenie. Z pieniędzmi zawsze nie było jakoś super ale jakoś zawsze było ok lecz teraz nie wiem jak to będzie remont prawie już się kończy pieniędzy brak trzeba kupić samochód a na dodatek we wrześniu będziemy mieć osiemnastkę oraz wesele kolejny wydatek. Jakby tego było mało w październiku mamy chrześniaczka również ma wesele. Nie wiem jak to będzie. Byle do listopada.
Pozdrawiam wasza Klaudia

Liebster blog award

1. Dostajesz magiczne okulary, które pokazują Twoje życie za 10 lat. Co w nich widzisz?
Ciężkie pytanie. Wiedzę szczęśliwą dziewczynę, która jest zadowolona z tego co osiągnęła. Szczęśliwa, że jej marzenia się spełniły (w końcu) :).

2. Jakie piosenki najlepiej śpiewa się pod prysznicem?
W moim przypadku zależy co mi akurat do gustu przypadnie ale sądzę, że większość ludzi śpiewa piosenki, które akurat są hitami itp.

3. Wolałbyś/abyś mieszkać na Marsie czy Wenus?
Hmm... Sądzę, że na Wenus, a dlaczego? Ciężko mi powiedzieć.

4. Dostajesz dwa pudełka, każde z dwudziestoma zapałkami. Masz z nich zrobić coś kreatywnego. Co to będzie?
Ojej coraz trudniejsze pytania. 40 zapałek hmm... Nie mam pojęcia jedyne co mi do głowy przychodzi to jakiś mini domek w 3D ale na prawdę nie wiem.

5. Jaka jest Twoja ulubiona zupka chińska i kisiel na szybko?
Zupek nie jadam ale jeśli już to rosół z kury, a jeśli chodzi o kisiel to zdecydowanie Słodka chwila o smaku truskawkowym z kawałkami mniam ;).

6. Czy kiedykolwiek farbowałeś/aś lub masz zamiar farbować włosy? Jeśli tak, to na jaki kolor?
Tak, dwa razy miałam pojedyncze pasemko z prawej strony. Za pierwszym razem to był fioletowy, a za drugi to był kolor tak zwany ,,biskupi", czyli ciemna malina coś takiego.

7. Śpisz przy otwartym czy zamkniętym oknie?
Przy zamkniętym 
 
8. Jaką piosenkę z dzieciństwa wspominasz najlepiej?
Piosenkę? Kurcze nie wiem jeśli chodzi o takie z bajek to nie miałam za bardzo, ale uwielbiałam jak mama mi śpiewała Barkę i dalej uwielbiam tą piosenkę.
  
9. Masz do wyboru mieszkać na upalnej Saharze, albo mroźnej Antarktydzie. Co wybierasz? Uzasadnij.
Sądzę, że na Saharze, ponieważ uwielbiam ciepło, oczywiście nie takie upały jak na Saharze ale na pewno wolę upały niż mróz. Na Saharze pustynie to może być piękny widok na Antarktydzie też za pewne są piękne widoki ale wolę Saharę.

10. Nosisz skarpetki ze wzorkami, czy raczej w jednym kolorze?
Noszę i takie i takie ale wole w jednakowym kolorze.
 
11. Co sądzisz o zjadaniu psów?
Jak dla mnie to jakiś skandal, jak można jeść psy?!
Moje pytania: 
1.Jaka muzyka najbardziej do ciebie trafia? Uzasadnij dlaczego.
2. Wyobraź sobie, że masz dwie super moce możesz wybrać tylko jedną, którą wybierzesz. Możliwość cofania się w czasie lub możliwość przewidywania przyszłości. Uzasadnij swój wybór.
3.Jaką cechę u ludzi uważasz za najgorszą i dlaczego?
4. Na jakim instrumencie chciałabyś nauczyć się grać?
5.Czy uważasz, że mając pieniądze można mieć wszystko?
6.Jaka była najtrudniejsza podjęta przez ciebie decyzja?
7.Na wakacje morze góry czy mazury? ;)
8.Dlaczego postanowiłeś/łaś założyć bloga?
9.Jaki musi być człowiek aby zdobyć twoją sympatie?
10. Czy uważasz, że upodobnianie się do kogoś zrobi z ciebie fajną osobę?

Blogi które nominuje: 
 http://it-is-no-matter.blogspot.com/
http://magdajaje.blogspot.com/
http://nasziherbatkiswiat.blogspot.com/

Niestety tylko trzy blogi ponieważ nie przychodzi mi na myśl więcej.
Bardzo dziękuje za nominacje Kolorowemu stworzonku (Mam nadzieje, że dobrze napisała xD)
 

wtorek, 29 kwietnia 2014

Zmiana myślenia

Witajcie wiem tytuł notki jest taki se lecz nic innego nie przyszło mi do głowy. Ostatnie kilka dni były świetne, spotkałam się dwa razy z moją przyjaciółką i udałyśmy się na przejażdżkę rowerową było świetnie za co jej dziękuje ;). Święta były spokojne i bardzo mi się podobały. Ostatnio chorowałam ale już jest dobrze, przełyk nie jest jeszcze tak bardzo zwężony czyli mogę na razie dobrze jeść. Wszystko było by świetnie lecz wczorajsza sytuacja wytrąciła mnie z równowagi. Otóż nie dawno koleżanka namówiła mnie aby założyć se aska, zgodziłam się. Mój ask był nudny żadnych ciekawych pytań ale wczoraj ktoś napisał mi rzecz która mnie zszokowała nie będę tutaj wklejać całej rozmowy po prostu wejdźcie i obejżyjcie sami oto link do mojego aska: http://ask.fm/klaudia101400
Obejrzeliście już? No to super pewnie wiecie już o co mi chodzi. W pierwszym momencie nie byłam zła tylko chciało mi się płakać. Ludzie mnie nie znają i nie chcą poznać. Pewnego dnia widzę znajome mi osoby nie są to mojej jakieś wielkie koleżanki ale znam je, a one mnie powiedziałam zwykłe cześć i co... Nic zero i tak jest zawsze. Osoby z którymi piszę na fb w realu w towarzystwie nie powiedzą mi część to boli po prostu boli. Nie wiem co o mnie jeszcze mówią słyszałam już wiele plotek, a ja nawet nie mogę nic powiedzieć, że to co mówią to nie prawda. Mam wrażenie, że ludzie uważają mnie za jakiegoś obłożnie chorego człowieka który nic nie może. Jak bardzo bym chciała pokazać im, że to nie prawda, zrobić coś co wszystkim zamknęło by buzie ale nie wiem jak. Jak bardzo bym chciała zamienić się z nimi na kilka dni niech zobaczą jak to jest a ja niech mam kilka dni prawdziwej wolności.
Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich wasza Klaudia

czwartek, 17 kwietnia 2014

Już w krótce święta.

Po ostatnim mało optymistycznym poście czas aby poprawić se nieco humor. Dziś jest Wielki Czwartek do świąt zostały tylko dwa dni. Moim zadaniem jest oczywiście upieczenie ciast. W tym roku robię ,,Stefankę", ,,3 bita" oraz ,,Babkę ucieraną marmurkową". Ciasta będę robić jutro ale zakupy już zrobione. Na stefankę mam już sprawdzony przepis ,,3 bita" będę robić pierwszy raz (dam wam znać jak mi wyszedł) babkę marmurkową już robiłam lecz nie ucieraną zobaczymy jak wyjdzie. Przesyłam wam przepis na sprawdzoną ,,Stefankę" na inne cista podam przepis gdy sama je wypróbuje. Postaram się ciasta udekorować niestety do dyspozycji mam jedynie czekoladę :/. Jeśli ładnie mi wyjdzie dam wam ich zdjęcia jeśli wyjdą brzydko no to nie dam :D, a to przepis na stefankę to jest przepis oryginalny ja robię podobnie lecz masę robie z dwóch porcji aby było więcej kremu ;).

Składniki na ciasto:
  •   0,5 kg mąki pszennej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 kostka około 200 g margaryny
  • 2 łyżki miodu
  • 2 jaja
  • 1 łyżeczka sody
Składniki na masę:
  • 1 litr mleka
  • 3/4 szklanki cukru (maksymalnie)
  • 1 kostka masła
  • 1 cukier waniliowy
  • 9 łyżek kaszy manny
 
Składniki ciasta zagnieść. Podzielić na 3 części. Każdą z nich wyłożyć na blaszkę o wymiarach 32 x 22 cm wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia. Piec na złoto przez około 15 minut w temperaturze 160 stopni.
Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym oraz masłem. Odstawić i wsypać kaszę, energicznie mieszając. Jeszcze chwilę całość pogotować, aż zrobi się o konsystencji budyniu. Odstawić i poczekać aż lekko przestygnie. Do kremu można dodać wyciśniętą cytrynę - doskonale ożywi smak i nie będzie mdłe. Krem podzielić na 2 części. 
Oto mój przepis cisto jest pyszne idealne jeśli chcecie zrobić duże ciasto za małe pieniądze, którym można się najeść to idealna propozycja dla was.
 Oprócz robienia ciasta i sprzątania do moich obowiązków należy robienie ozdób świątecznych a oto jedno z moich jajek trochę słaba jakoś ale jest.
 
 Na dziś to by było tyle, a może jeszcze tylko kilka słów jak z moim zdrowiem otóż mam gorączkę i łapie mnie jakieś choróbsko jutro jadę do lekarza rodzinnego zobaczymy co powie, ale to u mnie codzienność więc zbytnio się tym nie martwię. 
Pozdrawiam moich (pewnie nie licznych ale jednak) czytelników i życzę miłych przygotowań świątecznych wasza Cithara :*
Ps. Piszcie co sądzicie oo moim jajeczku.



07.04.2014r Wypadek

Witam wszystkich na początek mało optymistyczne wiadomości otóż podczas podróży do szpitala na kolejną dawkę immunolgobulin, około 100km od domu ja, mama, tata oraz ciocia z wujkiem mieliśmy wypadek. Prosta droga jedziemy w pięć osób, przejechaliśmy już ponad połowę drogi. W pewnym momencie uderzenie, w samochodzie nic nie widać wszystkie poduszki wystrzeliły. Jedyne co widać to dym i jeszcze raz dym od strony taty zaczęły lecieć iskry. Czuć odór spalenizny jakby samochód miał zaraz wybuchnąć. Zamknęłam oczy czułam tylko raz za razem jak samochód podskakuje, czekałam kiedy samochód wybuchnie lub kiedy uderzymy w drzewo. To mogło trwać kilkanaście sekund były to najdłuższe sekundy w moim życiu. W pewnym momencie wszystko ustało wszyscy wyskakują z samochodu. Rozglądam się czy wszyscy wyszli. Tak wszyscy żyją. Samochód doszczętnie zniszczony, wylądowaliśmy w rowie. To cud, że żyjemy, nasze auto było w odległości 2 m od barierki (takiej jak na małych mostkach są) i na wprost przed nami wielkie drzewo. Była godzina około 6 było zimno ja byłam tylko w bluzce i bluzie zmarzłam strasznie. Po jakimś czasie przyjechał po nas sąsiad postanowiłyśmy z mamą, że wolimy jechać do tego szpitala niż za kilka dni wybierać się do niego ponownie. Pojechałyśmy. Jakby tego było mało, gdy biegłam do zabiegowego podwinęła mi się noga i przewróciłam się jestem odporna na ból lecz wtedy zemdlałam z bólu. Na szczęście nic się nie stało była tylko mocno stłuczona. Ten dzień był zaraz po dniu w którym zmarła babcia pierwszym najgorszym dniem w moim życiu. Ja miałam tylko obdarte oko nad brwią, a tata złamane dwa palce. Ten post jest mało optymistyczny, a więc zakończmy go. Postaram się dodać dziś jeszcze jeden bardziej optymistyczny post.
Pozdrawiam wasza Cithara i pamiętajcie cieszcie się każdą chwilą, ponieważ może ona być ostatnią z waszych chwil.

czwartek, 27 marca 2014

Zdjęcia ;)

Zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia. Wiem nie grzeszę urodą ale szczerzę mam to głęboko gdzieś :). Na razie 4 a później bedzie więcej. Na ostatnim mój kochany piesek ;)





Raz pod górę raz z góry

Ostatni post ukazał się dość dawno temu. Dlaczego nie pisałam? Sądzę, że to z braku czasu, szkoła, konkursy, gitara. Chwilowo jestem chora, mam gorączkę, kaszel, katar i mdłości. Jutro jadę do lekarza może coś mi poradzi. Znając życie dostanę antybiotyk.Jeśli chodzi o moje sprawy zdrowotne to tyle nic nowego żadnych wyników badań genetycznych nadal nie ma, a więc zostaje tylko czekać. Jak wiecie mój blog był zgłoszony do oceny. Dziękuję bardzo za ocenę :). Zgodnie z zaleceniem oceniającej postanowiłam częściej wstawiać notki tematyczne, zaczynam od dziś ;). Postaram się również uzupełnić moją galerię ze zdjęciami. Pierwsza notka tematyczna będzie na temat mojej gry na gitarze. Otóż ostatnio bardzo zawziełam się za naukę. Postanowiłam się nauczyć dwóch piosenek pierwsza to utwór Yirumy-River Flows in you.
Według mnie to świetna piosenka ;). Idzie mi nawet dobrze jeszcze tylko tempo opanować i będzie dobrze, a oto tabulatura z której korzystam.

E||---5--4--5--4--5-----5-----|------------|---5--4--5--4--5-----5----|
B||------------------5-----3--|------------|------------------5-----3-|
G||---------------------------|--2---4-----|--------------------------|
D||---------------------------|------------|--------------------------|
A||---------------------------|------------|--------------------------|
e||---------------------------|------------|--------------------------|

E||-------------|--5--4--5--4--5-----5--------------------------------|
B||-------------|-----------------5------3----2--3--5-----2-----------|
G||--2---4------|--------------------------------------------4--------|
D||-------------|-----------------------------------------------------|
A||-------------|-----------------------------------------------------|
e||-------------|-----------------------------------------------------|

E||------------------------|------------------------------------------|
B||------------------------|--------5--------3---2---0----------------|
G||--2--1--2-----2--4--6---|-6--7-------------------------------------|
D||-----------2------------|------------------------------------------|
A||------------------------|------------------------------------------|
e||------------------------|------------------------------------------|

E||-------------|--5--4--5--4--5-----5--------------------9---7-------|
B||-------------|-----------------5-----3----2---3--5------------------|
G||--2---4------|-----------------------------------------------------|
D||-------------|-----------------------------------------------------|
A||-------------|-----------------------------------------------------|
e||-------------|-----------------------------------------------------|

E||---9--7--5--4—-5--|------------------------------------|
B||------------------|--------------------5---------------|
G||------------------|--2--4--6----6--7--------7--6--4----|
D||------------------|------------------------------------|
A||------------------|------------------------------------|
e||------------------|------------------------------------|

E||--5--7--5--4—-5-----|--5--7--5--4--5------5--7--9--10--12--9--7--5—-4---|
B||-----------------5--|-----------------5---------------------------------|
G||--------------------|---------------------------------------------------|
D||--------------------|---------------------------------------------------|
A||--------------------|---------------------------------------------------|
e||--------------------|---------------------------------------------------|

E||--5--7--5--4—-5-----|--5--7--5--4--5------5--7--9--10--12--9--7--5—-4---|
B||-----------------5--|-----------------5--------------------------------|
G||--------------------|--------------------------------------------------|
D||--------------------|--------------------------------------------------|
A||--------------------|--------------------------------------------------|
e||--------------------|--------------------------------------------------|

E||--5—5--7--5--4—-5-----|-5--5--7--5--4--5------5--5--7--9--10--12--9--7—-5-—4--|
B||-------------------5--|-------------------5-----------------------------------|
G||----------------------|-------------------------------------------------------|
D||----------------------|-------------------------------------------------------|
A||----------------------|-------------------------------------------------------|
e||----------------------|-------------------------------------------------------|
E||--5—5--7--5--4—-5-----|-5--5--7--5--4--5------5--5--7--9--10--12--9--7--5—-4--|
B||-------------------5--|-------------------5-----------------------------------|
G||----------------------|-------------------------------------------------------|
D||----------------------|-------------------------------------------------------|
A||----------------------|-------------------------------------------------------|
e||----------------------|-------------------------------------------------------|


   
E||-------------|--5--4--5--4--5-----5--------------------------------|
B||-------------|-----------------5------3----2--3--5-----2-----------|
G||--2---4------|--------------------------------------------4--------|
D||-------------|-----------------------------------------------------|
A||-------------|-----------------------------------------------------|
e||-------------|-----------------------------------------------------|

E||------------------------|------------------------------------------|
B||------------------------|--------5--------3---2---0----------------|
G||--2--1--2-----2--4--6---|-6--7-------------------------------------|
D||-----------2------------|------------------------------------------|
A||------------------------|------------------------------------------|
e||------------------------|------------------------------------------|

E||-------------|--5--4--5--4--5-----5--------------------9---7-------|
B||-------------|-----------------5------3----2--3--5-----------------|
G||--2---4------|-----------------------------------------------------|
D||-------------|-----------------------------------------------------|
A||-------------|-----------------------------------------------------|
e||-------------|-----------------------------------------------------|

E||---9--7--5--4—-5--|------------------------------------|
B||------------------|--------------------5---------------|
G||------------------|--2--4--6----6--7--------7--6--4----|
D||------------------|------------------------------------|
A||------------------|------------------------------------|
e||------------------|------------------------------------|


E||--5—5--7--5--4—-5-----|-5--5--7--5--4--5------5--5--7--9--10--12--9--7--5—-4--|
B||-------------------5--|-------------------5-----------------------------------|
G||----------------------|-------------------------------------------------------|
D||----------------------|-------------------------------------------------------|
A||----------------------|-------------------------------------------------------|
e||----------------------|-------------------------------------------------------|

E||--5—5--7--5--4—-5-----|-5--5--7--5--4--5------5--5--7--9--10--12--9--7--5—-4--|
B||-------------------5--|-------------------5-----------------------------------|
G||----------------------|-------------------------------------------------------|
D||----------------------|-------------------------------------------------------|
A||----------------------|-------------------------------------------------------|
e||----------------------|-------------------------------------------------------|

E||--5—5--7--5--4—-5-----|-5--5--7--5--4--5------5--5--7--9--10--12--9--7--5—-4--|
B||-------------------5--|-------------------5-----------------------------------|
G||----------------------|-------------------------------------------------------|
D||----------------------|-------------------------------------------------------|
A||----------------------|-------------------------------------------------------|
e||----------------------|-------------------------------------------------------|
 
Troszkę tego jest ale da sie to ogarnąć. Jedyne co w tej tabulaturze mi nie pasuje to sam koniec
Wydaje mi się, że nie pasuje do tej piosenki. Probuje go jakoś modyfikować ale nie wychodzi 
 mi to. Jeśli macie jakies propozycję czym mozna to zastąpić będę bardzo wdzięczna.
Mówiłam, że uczę się dwóch piosenek i tak jest ale następna piosenkę umieszczę w kolejnej notce
Myślę, że jutro powinnam ja zamieścić. Pozdrawiam i życzę miłego brzdąkania :D
Wasza Klaudia :*

poniedziałek, 3 marca 2014

Ferie ferie i po feriach

Witam was, długo mnie nie było to wszystko przez te ferie. Chociaż siedziałam cały czas w domu to jakoś nie miałam czasu wejść i coś napisać. Co u mnie słychać? Hmm... Ciężka sprawa, jeśli chodzi o mnie jest nawet ok, trochę zaczyna mnie coś łapać. Wyjazd do Białegostoku został przełożony na następny tydzień. Dziś pierwszy dzień po feriach, odzwyczaiłam się troszeczkę od nauczycielek. Szczerze to nie wiem co teraz napisać jakoś nie mam weny. Może tylko to, że życie jest strasznie nie sprawiedliwe, a dlaczego? Niech to będzie moja mała tajemnica. 
Pozdrawiam was serdecznie wasza Cithara

czwartek, 13 lutego 2014

Po wizycie

We wtorek byłam w Warszawie wszystko jest ok :). Niestety  nie spotkałam się z moją koleżanką, a to wszystko dzięki polskiemu NFZ-owi. Teraz jadę 11 marca :). Na szczęście już wyzdrowiałam, to dobrze bo w sobotę dyskoteka. W końcu kilka godzin swobody :D. Lekcje w moim planie lekcji są tak rozłożone, że w piątek mam wolne :), a więc mogę śmiało powiedzieć, że mam już ferie jupi :D. Za dwa tygodnie planuje jechać do moich chrzestnych na weekend ( oczywiście z mamą). Planujemy jechać w sobotę rano autobusem i wrócić w niedziele wieczorem, krótko ale zawsze coś. Jak to będzie to zobaczymy bo jeszcze nie wiadomo czy to wszystko się uda. Dziś tylko taki króciutki wpis do zobaczenia, postaram napisać się coś po dyskotece :).
Pozdrawiam wasza Cithara :)

sobota, 8 lutego 2014

Choroba :(

Cześć :) niestety od trzech dni mam gorączkę i boli mnie gardło, wczoraj byłam u lekarza dostałam antybiotyk i już widzę minimalną poprawę. Muszę wyzdrowieć z dwóch powodów, pierwszym z nich jest mój wyjazd do szpitala zaplanowany jest na wtorek, wyjątkowo chciałabym nie przekładać tej wizyty, ponieważ akurat w tym samym czasie w szpitalu będzie moja bardzo dobra koleżanka Ola. Drugi powód to dyskoteka szkolna, tak tak wiem głupi powód, ale już dawno nie widziałam mojej klasy a to jest jedyny sposób, a poza tym nie byłam na dyskotece już prawie dwa lata. Sądzę jednak, że uda mi się wyzdrowieć do tego czasu. Na temat zdrowia to tyle. Ale to nie koniec żeby post nie był tak krótki chciałabym pokazać kolejne dwie propozycje świetnych piosenek, przynajmniej według mnie :). Pierwsza propozycja to kolejna świeżutka piosenka duetu Kase and Wrethov piosenka pod tytułem ,, King of the world''. Piosenka bardzo fajna ale w tłumaczeniu na polski nie ma zbyt wielu rymów i dość dziwnie się ją czyta ale i tak jest bardzo fajna oto link do piosenki i tłumaczenia :

https://www.youtube.com/watch?v=Qc1mhRDZkgA
tłumaczenie:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,kase_and_wrethov,kings_of_the_world.html

Druga piosenka to utwór pewnie wszystkim znany Ed Sheeran - I See Fire. Bardzo podoba mi się ta piosenka, ponieważ jest bardzo spokojna. W tej piosence słyszymy również bardzo wyraźnie przepiękny dźwięk gitary i to wystarczyło aby ta piosenka mnie urzekła.

https://www.youtube.com/watch?v=2fngvQS_PmQ
Tłumaczenie:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,ed_sheeran,i_see_fire.html

Mam nadzieje, że wam również spodobają się te piosenki :). Na dziś to tyle pozdrawiam was cieplutko i do następnego razu. :). Wasza Cithara :)

niedziela, 2 lutego 2014

Brak zasięgu

To ja po długiej przerwie niestety ale zepsuł mi się laptop. Wczoraj odebrałam go z naprawy. Co u mnie się działo w ciągu tego czasu? Otóż nie było bajkowo. Mój spokój nie trwał zbyt długo. Już od około tygodnia mam problemy z zatokami, pewnie zapalenie zatok. Mam zatkany nos, boli mnie głowa i mam gorącze to wszystko w skutek zatok. Jutro chyba udam się do lekarza rodzinnego. 11 lutego jadę na kolejne toczenie immunoglobulin akurat udało się ustalić termin tak że spotkam sie z moją koleżanką poznaną w szpitalu. Muszę szybko wyzdrowieć bo 15 lutego o ile się nie mylę jest dyskoteka w szkole nie bylam na dyskotece od ponad roku. Oceny na pierwszy semestr już wystawione moja średnia to 4,6 trochę słabo ale mam ambitny plan, aby na koniec roku mieć 5,0. Zobaczymy jak mi pójdzie.Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich którzy czytają tego bloga nie wiem czy zauważyliście ale liczba wyświetleń znacznie skoczyła do góry. Dziękuje za to że jesteście. Wasza Cithara

czwartek, 16 stycznia 2014

One life and Break down :)

U mnie jak na razie jest bosko :D. W piątek byłam w Warszawie wszystko poszło sprawnie, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu :D . Czuje się znakomicie :D. Mam dla was nową wiadomość najprawdopodobniej na wakacje wraz ze mną i mamą pojedzie moja przyjaciółka :D. Będzie odjazd prawda Madziu ? :D Żeby ten post nie był krótki to może troszkę o muzyce mam dla was dwa kawałki na pewno je znacie ale sądzę że nie wiele zna ich tekst. Te piosenki są autorstwa duetu Kase and Wrethov one life i break down. Dla mnie w piosenkach liczy się głównie tekst i właśnie w tych piosenkach są dla mnie budujące, wiem że nie wszystkim to może się podobać ale mi owszem nawet jeśli chodzi o sam tekst :D. Do tego jest jeszcze fajny rytm i wpada w ucho polecam wszystkim tak żeby się troszeczkę podbudować :). Specjalnie dla mojej przyjaciółki ,, One life" w wersji akustycznej :) oto linki:
 http://www.youtube.com/watch?v=NBjUkzQrebM : ,, One life" Wersja akustyczna

http://www.youtube.com/watch?v=74jfrEptqag ,,One life" oficjalna wersja

http://www.youtube.com/watch?
v=18agffMhH8w&oq=one%20life&gs_l=youtube..0.5j35i39j0l8.998.1388.0.4524.2.2.0.0.0.0.125.219.1j1.2.0.eytns%2Cpt%3D-30%2Cn%3D2%2Cui%3Dt.1.0.0...1ac.1.11.youtube.fFWGunhmJ0M ,,break down'' wersja oficjalna :D

http://www.tekstowo.pl/piosenka,kase_and_wrethov,break_down.html : tłumaczenie ,,Break down"

http://www.tekstowo.pl/piosenka,kase_and_wrethov,one_life.html : Tłumaczenie ,,one life"

To wszystko zachęcam do zajrzenia w linki :)
pozdrawiam wasza Cithara



sobota, 4 stycznia 2014

Powoli, powoli do przodu :)

Dzisiaj była u nas kolęda sądzę, że wiecie o co chodzi. Jutro przybędą goście, na szczęście w poniedziałek wieczorem jadą :D. Wizytę w szpitalu przełożyłyśmy na piątek. Ogólnie czuje się dobrze, ale łykam trochę gorzej i znów jak przyjadą wszystkie cioteczki będzie to samo ,, O Klaudusia znów nic nie chce jeść ", a to nie prawda nie, że nie chcę lecz nie mogę to są dwie różnie rzeczy. Zaczęłam prace nad szablonem, ale szczerze raczej nic z tego nie będzie. Jadę dziś do mojej przyjaciółki, która robiła obecny szablon może mi pomoże. Oprócz tego zgłosiłam tego bloga do jednaj z ocenialni (link jest zakładce ocenialnie) z nadzieją, że może nie co wzrośnie popularność oraz, że dowiem się jak mojego bloga spostrzegają inni. Ja wiem, że interpunkcja i ortografia jest beznadziejna ale staram się nie popełniać aż tak wielkich błędów. Zobaczymy ocena będzie pewnie za 2-4 miesiące to zależy. :)

                                                                               Pozdrawiam Klaudia Miłego weekendu :)

środa, 1 stycznia 2014

Nowy rok :D !!!

Wczoraj był Sylwester, którego jak zazwyczaj spędziłam w domu ale ten sylwester był jak na razie najlepszym jakiego miałam. Niby tylko ja i przyjaciółka ( rodzice byli u sąsiadów, bratta też nie było ) ale było świetnie. Dobry film, Gra planszowa i telewizor oraz szaszłyki i murzynek i jest zabawa :D. A więc dziękuje przyjaciółce mam nadzieje że jej również się podobało.  Dzisiejszy dzień był krótki gdyż wstałam o 12:00 :) . Tak pomyślałam wstawiałam już coś dla gitarzystów, a teraz coś dla amatorów słodkości :). Na ubiegłą niedziele zrobiłam pyszne ciasto nie ma ono żadnej nazwy gdyż powstało one z rąk mojej mamy ale nazwijmy je jakoś polecam wszystkim a oto przepis :

Ciasto z masą jabłkową i budyniem :)

Ciasto:
4 jajka
1,5 szkl. cukru
2 szkl. mąki
1 szkl. wody
1 szkl. oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa jabłkowa:
2 słoiczki dżemu jabłkowego z kawałkami ( ja miałam swój )
1 op. Galaretki w ulubionym smaku ( ja użyłam wiśniowej wtedy jablka mają ładny kolor)

Masa budyniowa:
1 op. budyniu ( ja użyłam czekoladowego dziwne połączenie ale smakuje świetnie moze być inny smak )
0,5 l mleka
3-5 łyżek cukry ( to zależy jak słodką mase chcemy uzyskać ja dałam około 5 )
1 kostka masła

Sposób przyżądzenia :
Ciasto: Jajka i cukier ubijamy. Dodajemy resztę składników i miksujemy. Gotową masę wlewamy do formy i pieczemy w 180 stopniach około 50 minut sprawdzając czy nie jest w środku surowe :D. Zostawiamy do wystygnięcia a następnie przekrawamy na trzy części.
Masa budyniowa: Budyń gotujemy tak jak zwykle dodajemy jednak więcej cukry. Po zagotowaniu odstawiamy do wystygniecia. Następnie ucieramy z masłem ( Najlepiej żeby masło było miękkie).
Masa jabłkowa: Dżem wkładamy na głęboką patelnie bez oleju ( zamiast dżemu mogą być świeże jabłka) Dusimy aż masa zrobi się gorąca ( jeśli są to świeże jabłka kroimy je i dusimy az bedą bardzo miękkie) wtedy dodajemy galaretke dusimy jeszcze aby się rozpuściła i zdejmujemy z ognia.
Złożenie ciasta:
Na pierwszą część ciasta wykładamy gorącą masę jabłkową. Następnie na to druga część ciasta a potem utartą masę budyniową. Na sam wierzch kładziemy trzecią część lub kruszymy ją i posypujemy ciasto. Odstawiamy do stężenia i wcinamy :D Smacznego !!