piątek, 23 stycznia 2015

Powrót do szarej codzienności

Ta notka będzie troszkę inna niż wszystkie, gdyż będzie tu raczej więcej informacji o blogu niż o mnie, ale nie zabraknie też i mnie w tym poście. Gdy weszłam dziś na bloga ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nie było tam podstrony, którą dodałam jakiś czas temu, a mianowicie ,,pasja moim życiem". Oczywiście mam zamiar to naprawić. Jeśli chodzi o sprawy techniczne to chciałam was poprosić o przysługę. Jak wiecie od długiego już czasu planuje zmienić wygląd mojego bloga i mimo moich wielkich starań nie znalazłam żadnej szabloniarni, która by mogła wykonać szatę graficzną. Z reguły albo są długie kolejki albo szabloniarnia zakończyła działalność. Ponieważ jestem bardzo początkującą blogerką, a jedyne co umiem robić na blogu to pisać notki i wstawiać zdjęcia, więc byłabym bardzo zadowolona gdybyście polecili mi jakąś szabloniarnie, a może wy sami robicie szablony? Czekam na propozycje :). No z technicznych spraw to tyle, a jeśli chodzi o to co u mnie można to ująć jednym słowem ,,nic". Dosłownie i w przenośni. Dziadka nie ma, mieszkanie posprzątane tak jakby nigdy nic się nie stało. Życie toczy się dalej tak jak to było wcześniej, ale w sercu czuje się pustkę po dziadku. Ja straciłam babcie i dziadka, a moja mama mamę i tatę. No, ale cóż nic nie możemy zrobić trzeba żyć dalej i wrócić do szarej codzienności. Zawsze staram się znajdować jakieś pozytywy w każdej sytuacji. Może się wydawać, że w takiej sytuacji nie ma żadnych dobrych stron i tu się mylicie. Po pierwsze dwoje kochających się ludzi po 1,5 roku rozłąki jest razem i chyba to jest najważniejsze. To zdanie niech zakończy rozdział o dziadku i zacznie nowy, mam nadzieje, że lepszy, a pro po nadziei podobno to matka głupich. Ja się z tym nie zgadzam, nadzieja jak i wiara może zdziałać cuda. W tym poście to tyle. Czekam na waszą pomoc w sprawie szaty graficznej na moim blogu, a tu piosenka a raczej cover,  który nawiązuje troszkę do mojej kolejnej notki ;). Jestem ciekawa czy domyślicie się o co chodzi. https://www.youtube.com/watch?v=lrF814OnFQ4
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

1 komentarz:

  1. Jeśli o szatę graficzną bloga, zobacz sobie jak to jest zrobione u mnie. Właśnie takie coś mogłabym Ci zrobić, gdybyś oczywiście chciała. Gdybyś się zdecydowała, napisz na maila: lalalatoja@gmail.com
    Utrata bliskiej osoby to naprawdę wstrząsająca rzecz. :( Ja także nie mam dziadka, a jego śmierć przeżyłam naprawdę mocno.
    "Rivers Flows in you' słyszałam tylko w wersji fortepianowej, ale ta, mojej kochanej Lindsey też bardzo mi się podoba! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    nasziherbatkiswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń